Cleo wraca z „Karminowymi ustami”
Cleo od czasu głośnego „My Słowianie”, a więc już od dekady, utrzymuje się w czołówce najpopularniejszych wykonawców muzycznych w Polsce. 39-letnia obecnie wokalistka ma imponujące grono wiernych i niezwykle zaangażowanych fanów. Ku ich uciesze w ubiegłym tygodniu gwiazda ogłosiła swój wielki muzyczny powrót. W jednym z wpisów na Instagramie mówiła o „zupełnie nowym projekcie” i „dużych zmianach”. Ekscytację słuchaczy podsyciła zapowiedź kolejnego albumu studyjnego.
W piątek premierę miał nowy singiel Cleo zatytułowany „Karminowe usta”. Utwór trafił już do serwisów streamingowych, w samo południe natomiast w sieci pojawi się towarzyszący mu teledysk. Zapowiadane przez wokalistkę zmiany, zgodnie z wcześniejszymi przypuszczeniami jej sympatyków, oznaczają najpewniej powrót do słowiańskich korzeni. Tym razem jednak w bardziej „demonicznym” wydaniu.
Cleo przeszła zaskakującą metamorfozę
Cleo zaskoczyła nie tylko nowym muzycznym wcieleniem, ale też odmienionym wyglądem. Na potrzeby szumnie zapowiadanego „zupełnie nowego projektu muzycznego” gwiazda przeszła ogromną metamorfozę i porzuciła wizerunek, do którego na przestrzeni lat przyzwyczaiła publiczność. Na publikowanych przez nią ostatnio zdjęciach uwagę najmocniej przykuwają czerwone oczy.
Zaskakujesz nas na całego – przyznają w komentarzach fani, nie szczędząc jednak przy tym komplementów:
Jezu… wyglądasz cudownie!
Wow, jak ci ładnie, kochana, w tej czerwieni
O jacie! Ale przemiana. Słowiańska wampirzyca. Nie przestajesz nas zaskakiwać
Ale ci pasuje taki kolor oczu!